Pomorzcie ...?
Witajcie
Wlasciwie to nie mam pojęcia od czego i w jaki sposob mam tu napisać,żeby ktoś odpowiedział i w jakis sposob mi pomógł.zaczne od tego ze mam 23 lata a moj maz 27 i jestesmy małżeństwem od dwóch lat.koham go naprawde bardzo mocno i serce mi pęka ze nie umiem sobie poradzić i ze jest tak cieżko będąc w tym małżeństwie.prawie wogle ze sobą nie rozmawiamy.sex jest tez zadko,sexowna pizamki czy wyperfumowanie sie na noc nie działa na niego.on poprostu nie zwraca namnie zupełnie uwagi nie interesuje sie mną.wczesniej wracał z pracy dawał mi buski teraz tego nie robi.od czasu do czasu sie calujemy,z przytulaniem tez tak jest.nie moge mu nic opowiedzieć co mi sie przytrafiło dnia dzisiejszego czy innego,jak było w pracy czy jak w domu w Polsce.poniewaz my od 5 lat mieszkamy za granica.on oczywiście tez mi o niczym nie opowiada zupełnie jak by jego nie było.wraca z pracy zje obiad ,wykupie sie a potem ogląda telewizje.gdy zgasi telewizor to ja przewaznie już śpię.i nieraz sie przytuli ale zadko sie zdarza .kurde tak mi cieżko o tym pisać ze masakra .jestem tak zagubiona w tym wszystkim nieraz mysle ze sie wyprowadze i zostawie go bo moze mu o to właśnie chodzi.ale z drugiej strony nie wiem czy dam radę żyć bez niego.i tez wlasciwie mamy sub kościelny i ten sakrament jest tak ważny i ja o tym wiem.nie chcem wiązać sie z innym bo mu przysiegalam,ale tez jestem wierząca katolitka i bardzo duzo sie modlę i wierze w Boga i wiem ze on takiego nie toleruje czegoś.ale dlaczego tak sie dzieje w malzenstwach że ludzie nie umieją ze sobą rozmawiać,być razem i sie szanować.narawde tego nie rozumiem.nieraz jak sie poklucimy to wyłącznie jest tak ze o pierdole ,albo poprostu on sie obraza na byle co.nie chce wyjaśniać ani rozmawiać tylko poprostu sie nie odzywa teraz sie nie odczuwamy dwa tygodnie a obraził sie o byle gowno.ja go nie bede łapać.nawet ostatnio po pracy poszłam z koleżanka na piwa i wróciłam bardzo puzno.a on nie napisał ani smsy ze sie martwi ze jest puzno.jak wróciłam do domu około 1 w nocy to on oglądał telewizje ,a ja wykąpałam sie i poszłam spać żadnej reakcji z jego strony nie było ze wróciłam.dodam jeszcze ze jestem bardzo energiczną osoba,ale tez stanowczo i z zasadami.lubie ładnie wyglądać i fajnie sie ubrać czy inaczej sie malować.miałam zawsze i mam bardzo duże powodzenie u mężczyzn w pracy i gdzie indziej.nieraz tacy fajni mężczyźni mnie zaczepiają i wiem ze jak bym nie miała ślubu to bym sie umwila,ale tak nie moge.bo bym z tym złe sie czuła.pomorzcie jak chcecie wiecej wiedzieć pytanie.tylko proszę pomóżcie mi dziękuje i pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM