Pomorzcie ...?
Hej martyna fajnie ze przeczytałaś i odpowiedziałaś na moją historie.My przed ślubem byliśmy ze sobą pięć lat czyli razem z ślubem jesteśmy 7 lat.Decyzje ślubu bardzo przemyśleliśmy i nie pobraliśmy sie z powodu dziecka tylko z miłości.dziecka narazie nie planujemy bo w planie mamy wyremontowane domu.To ze młodzi jestesmy to wiem o tym.ale nasze partnerstwo nie raz było wystawione na próbę.wchodzenie w parady innych osób przetrwalismy,moi rodzice byli przeciwko temu .potem ja byłam bardzo chora i mógł sie wystarczyć ale powiedział ze on mnie nie zostawi.i wkoncu sie pobralismy,ale oprocz tego mieliśmy bardzo duzo innych przygód.moj maz miał poważny wypadek samochodowy w którym mało nie zginą leżał w śpiączce trzy tygodnie.ale mimo to dalej bylismy.wkoncu zaczęło sie miedzy nami dziwnie dziać .czy te zycie musi by takie aż podłe?


  PRZEJDŹ NA FORUM