W poszukiwaniu miłości.
Bardzo Ci wspolczuje tego co przezylas i dalej przezywasz. Mysle, ze skoro jestes w stanie normalnie funkcjonowac powinnas udowodnic nie tyle innym - co sobie i usamodzielnic sie... powoli... praca... mieszkanie... odnowienie relacji z dziecmi... Na ta chwile kolejny ziwazek moze doprowadzic do tego, ze uniezaleznisz sie od kolejnego partnera, a moim zdaniem sama powinnas stanac na nogi i jako 'nowa' silniejsza kobieta szukac sobie partnera... mysle, ze to by bylo madre, ale jak zwykle zycie pokaze wesoły powodzenia!


  PRZEJDŹ NA FORUM