Jak odzyskać KOLEŻANKĘ / jak Siebie ratować ? |
@samanta Inaczej Tobie wytłumaczę : Kierowniczka chciała wiedzieć o kogo mi chodzi - powiedziałem Laska robotna, szybko ją nauczyłem co i jak, chcę w weekendy pracować, bo ma szkołę . Co do kolegi - napisałem wyżej że był na zakupach jak byłem na urlopie - nic mi nie powiedział o niej ( że mam fajną Dziewczynę na dziale ) , no to ja mu też nic nie powiedziałem jak się przez telefon spytał - co go to obchodzi - nie zna JEJ - ONA nie zna Jego - TYLE Koledzy w pracy ? Trzeba być ślepym za przeproszeniem żeby nie zauważyć takiej dziewczyny w Centrum Handlowym ! Sami mi w około mówili - ale ty masz ZAJEBISTĄ LASKĘ na dziale ! Nawet nie wiedzieli jak ma na imię i się tego nie dowiedzieli ! Bo nie chciałem żeby mi ktoś ją po prostu zwinął z mojego działu ! Co do rozmowy z NIĄ - wypaliła mi że wszyscy o niej wiedzą niby moja cała rodzina czy jakoś tak Od czego mamy Facebooka - sama mi wyniuchała brata na "Face" - ja osobiście nie mam "Face " i nawet z początku nic o niej nie wiedziałem - zajrzała w grafik - wpisała nazwisko i mi brata znalazła - TYLE Nie wysłuchała mnie i już nic to nie da - Dziwie się że przez głupie zamieszanie z zasięgiem - Kupiła tak łatwo taki KIT ! Ja do niej nic - NIC - nie miałem - podobała mi się, uśmiechała , za wariata ją nie robiłem . Nawet jej czekoladki kupiłem - co się z nimi stało ? Nigdy mi nie powiedziała ! A ona co ... ? Dała sobie wcisnąć kit za 30 groszy ! Szkoda mi JEJ ! - NAPRAWDĘ - ale ja jej przecież nic nie będę robił z tego powodu - może wrażliwa była z tym jej OBGADYWANIEM - ale powtórzę się raz jeszcze : NIGDY W ŻYCIU NIE ZROBIŁEM TAKIEGO CZEGOŚ I NIE ZROBIĘ ! Do głowy jej nie wejdę bo mi po prostu stanowisko nie pozwala / nie mam takich uprawnień ! |