Proszę o pomoc :(
Nie będę się dużo rozpisywał bo nie ma sensu od razu do rzeczy mam 20 lat moja partnerka też byliśmy ze soba ponad rok było pieknie zdarzały się kłótnie ale ogólnie było super bardzo się kochaliśmy pewnego dnia powiedziała mi że to koniec bo sie kłóci prze ze mnie z rodzicami .... Jej ojciec traktowal mnie na poczatku jak swojego syna ale pil i kiedys po tym jak moja dziewczyna płakała mi ze on pije to poszłem z nim pogadac a on ze nie bede nim rzadził smutny chciałem tylko pomóc od tego czasu nie rozmawiam z nim a jeżdze do niej do domu a ona teraz mnie zostawiła bo jej ojciec sie z nia kłóci ze jestem nie odpowiedni dla niej .... przez ten rok czasu pomagalem mu w gospodarstwie jezdziłem do niej rowerem 12 km w -20 stopni i jeszcze pomagalem jej ojcu dostawała ode mnie wszystko co chciała to miała a teraz takie coś ... dodam że byłem rozmawiałem z jej rodzicami i niby jest wszystko ok ale ona mi napisała ze oni co innego mówia a co innego myslą smutny dodam jeszcze że potrafiły być takie stuacje że ona mnie uderzyła .... a ja i tak byłem przy niej tak bardzo ją kocham a ona mnie teraz tak potraktowała błagam o pomoc co mam zrobic tesknie za nią ....


  PRZEJDŹ NA FORUM