Czy można być z kim pomimo wszelkich przeciwności ?
Hej. Dziekuje za odpowiedź. I o tym również myślałem . Bo jest jak napisałaś , już raz mnie zostawiła i chyba nie miała większych wyrzutów sumienia. Wiem ze coś do mnie czuła , ale jak później stwierdziła bała się tego co z nami będzie. Że tamtego "chłopca" zna jak nikt inny , że rozumieją się bez słów. Nie chciała rezygnować z niego bo była do niego przywiązana. Ich związek opierał się na przyzwyczajeniu."Bo tak powinno być", "Bo już tyle przeszliśmy" . I nie chciala o mnie słyszeć gdy była z nim. Z jednej strony to dobrze-była mu wierna , z drugiej teraz gdy go niema , zupełnie inaczej mnie traktuje. Nawet zapytała czy się jeszcze zobaczymy. Ja ją Kocham , zrobił bym dla niej wszystko. Ale ona jeszcze chyba nie do końca rozumiała co do niej czuję. Może tylko w mojej wyobraźni ją kocham . Byłem z nią zaledwie 1 miesiąc więc niewiele mogę o tym powiedzieć. Może wyobrażam sobie kogoś kim ona w rzeczywistości nie jest. Nawet trudno mi o tym myśleć. Czas pokaże, choć wiem że nie umiem jej wyrzucić z głowy. Ciągle jest we mnie to uczucie. Chciałbym być przy niej , ale to takie trudne...


  PRZEJDŹ NA FORUM