NIE WIEM JAK TO ZROBIC POMOCY
POMÓŻCIE MI
Trzymaj sie tego faceta Blondi, bo nie jest głupi i powinniscie dać sobie radę wesoły Wszystko się z czasem
ułoży i inaczej spojrzysz na tę obecną chwilę, będziesz miała już pewien dystans do przeszłości, pewnie
i zachowanie matki wyda się wtedy nie tak "podłe"
Jesteśmy tylko ludźmi wesoły, z naszymi słabościami i przywarami, z nawykami i utartymi pogladami, z którymi
cięzko nam się nieraz pogodzić a jednak musimy tak zrobić aby móc iść do przodu. Takie jest życie, wybieramy
to co dla nas najlepsze, tak jak to w danej chwili pojmujemy ..., bo nikt nam nie zagwarantuje, że wybieramy
dobrze a jednak wybrać musimy ... Potykamy się często, ale cóż warte byłoby zycie bez tych potknięć ? bez
prób zmiany na nowe, bez nowych doświadczeń ? To byłby letarg ...
Z tego co piszesz, 14 grudnia juz będziesz w nowym miejscu wesoły , a więc i święta w całkiem innym otoczeniu,
prawda ? Przygotuj je najpiekniej jak potrafisz i przezyjcie je wspaniale wesoły
Mam nadzieję, że napiszesz jak sobie poradziliście z tym wszystkim i jak Wam się żyje ?
Ja przeczytam z wielką przyjemnością o Was ...
Pozdrawiam cieplutko
Samanta


  PRZEJDŹ NA FORUM