NIE WIEM JAK TO ZROBIC POMOCY
POMÓŻCIE MI
Witaj Marzenko
No to mnie teraz zaskoczyłaś i trochę zasmuciłaś tą wiadomością o chłopaku smutny zbyt szybka zmiana u niego ..., może to winna rodzina a może jednak wpłynęła na to decyzja o wspólnym mieszkaniu, przeprowadzce ...
Tak też może być, ale to pewnie sam Tobie powie, gdy już będzie na taką rozmowe gotowy.
A może nagle przestraszył się zmian i tak jak piszesz, musi dojść do siebie, pomyśleć, przemyśleć. To całkiem
normalne i wcale nie musi oznaczać najgorszego. Daj mu czas, nie ponaglaj.
Mnie również miło Ciebie poznać Marzenko wesoły
Przeprowadzka jednak "murowana" , tak ? Czy to do innego miasta czy w tym samym, nieważne, ważne abyś
na jakiś czas, dłuższy lub krótszy, była z dala od matki.
No cóż, mam nadzieję, że będziecie w końcu razem i życzę Wam tego wesoły Tak jak pisałam, nie jest głupi
Twój chłopak bardzo szczęśliwy
Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrej nocki
Samanta


  PRZEJDŹ NA FORUM