Jak sobie z tym wszystkim poradzić???
Prosze doradzcie mi cos bo juz nie daje rady :(
Przepraszam, ale nie chce mi się chyba po raz dziesiąty pisać o tym, na czym polega chemia zakochania. Jej chemia się wypaliła, koniec - ona Cie zwyczajnie już nie chce i nigdy nie zachce. Odpuść ją sobie. Przykro mi, że nie wyszło ale gwarantuję, że zanim, spotkasz "tę jedyną" (jeśli w ogóle spotkasz, bo to strasznie trudne kochać kogoś mimo, że nie czuje się do niego już erotycznej fascynacji) będzie jeszcze wiele takich dziewczyn. Powodzenia.


  PRZEJDŹ NA FORUM