no nie wiem jak z nia postapic zeby ja sprawdzic czy mnie kocha czy nie ? bo jesli olewa mnie i traktuje z pogarda to nie kocha.. a i wiem, ze rogi mi przyprawia, mowi o mnie zle i jesli wypowiada sie na moj temat do innych to ja jestem ten najgorszy.. Dzisiaj jak do niej pojechalem to powiedziala , ze mnie nie kocha i ze nie wyobraza sobie ze mna przyszlosci, potem sie do mnie przytulala ale w sumie bo ja sie poplakalem , lecz nie ruszal jej moj placz dalej miala mnie w dupie, potem powiedziala , ze nie przyjdzie do mnie na sylwestra, potem ,ze jak bedzie moj przyjaciel to ona przyjdzie i wyszlo tak , ze przyszla i mowila jak ona to bardzi mnie kocha i ze zrozumiala itd,, itd ,, nie rozumiem jej postepowania nic a nic i znow sorki za spojnosc tekstu ale sie napilem i jest mi latwiej to pisac |