Współuzależnienie
Witaj Brzudula wesoły ja także mieszkam w BARDZO MAŁEJ WSI wiem, ze jest Ci trudno ale pamiętaj- nie ma sytuacji bez wyjścia-myślałaś może o domu samotnej matki?; ja zaczęłam dojeżdżać na terapię do najbliższego miasta, potem dowiedziałam się, że terapeutka przyjeżdża 2 razy w m-cu do mojej wsi na konsultacje- korzystam z tego z radością. GŁOWA DO GÓRY!!! Brzydula, a gdyby to Twoja córka była w takiej sytuacji? Co byś jej poradziła?


  PRZEJDŹ NA FORUM