studia- znowu to samo- kierunek?
Myślałam o sinologii i ogólnie języki łatwo mi przychodzą,ale obawiam się tego chińskiego, nigdy się nie interesowałam Chinami. Na pewno są takie kierunki,po których dostaje się pracę w zawodzie,np. za granicą,bo w tym chorym kraju to ja się nie dziwię,że pracy nie znajdują,bo tu każdy wymaga doświadczenia,a uczymy się głownie teorii, przynajmniej tak jest w liceum,a z tego co słyszałam,także na studiach. Ale ja ani myślę mieszkać w Polsce. Potrzebny mi kierunek,po którym mogę np pracować w ambasadzie,być poszukiwaną osobą,która umie to,co jest mało znane i mało osób się za to bierze. A jak chodzi o studentów- często wina leży w nich. Zamiast uczyć się systematycznie i poszerzać wiedzę, robią ze studiów wieczną zabawę,hulankę z przerwą na sesję,kiedy zakuwają tuż przed samym egzaminem. To jest błąd,dlatego nie dziwię się,że nie mogą znaleźć pracy,skoro uczyli się na pamięć rzeczy,których nie poszerzali i nie starali się rozwijać w tym zakresie. A inna sprawa,że tu jest taki,a nie inny rynek pracy,a podłoże w mentalności i 'organizacji' rządu.


  PRZEJDŹ NA FORUM