Potrzebuje jakiejs rady, wsparcia , pomyc :( chodzi Rozstanie :(
Dziekuje za dobre rady.. Napisalem jej smsa , ze nie chce byc jej wrogiem bo za duzo razem przezylismy itd.. a ona mi na to:

"szczerze to wogole mi ciebie nie brakuje ja jestem szczesliwa nigdy nie czulam czegos takiego nigdy nie czulam sie tak przy facecie nie spie juz w mieszkaniu 5 nocy wogole tam nie wracam siedze caly czas z nim czuje sie cudzownie jesi o to chodzi nie przespalam sie z nim jeszcze ale codziennie spac obok niego czuje sie jak w bajce i moze kiedys bede plakac i zalowac ale zyje chwila nie jestesmy jeszcze razem spotykamy sie teraz piszac tego smsa leze obok niegooczko prosze Cie nie dzwon i nie pisz zapomnij o mnie i o nas nie wiem skad masz nr pawla ale strasznie sie na Ciebie zdenerwowalam on mi o niczym nie powiedzial dpwoeidzlalam sie przypadkiem od jego kolegi dlatego do ciebie dzwonilam ale pawel zabral mi telefon pozniej dzwoniles do niego ja bylam z nim on sie z toba nie spotka nie dlatego ze sie boi ale dlatego ze ja muzabraniam oczko "
i drugi sms
"musisz zrozumiec ze ja spotkalam swoje szczescie nigdy nie czulam czegos takiego mi sie wydawalo ze ja ciebie kocham, ja potrzebowalam takiego faceta jak pawel oczko nie jestes dla mnie wrogiem zrozum mnie i przepraszam ze cie skrzywdzialm trzymaj sie i znajdz sobie kogos oczko paa"
powinienem odpisywac ? bo milcze? moze mi cos doradzicie co powinienem napisac .. To moje cierpienie jest juz nie do zniesienia.. nie wiem jak dlugo jeszcze tak pociagne ..


  PRZEJD NA FORUM