Co zrobić żeby było jak dawniej, żebym nie był dla niej tylko przyjacielem tak jak teraz
Hej. Pomijając to,że końcówki to już w ogóle nie zrozumiałam, (piszesz chaotycznie,więcej znaków interpunkcyjnych używaj,bo masakra) to co to za relacja była? 18 lat i uprawiacie sobie seks..Tak,pojeżdżę po Was,bo obchodzi mnie ten naród. Gdy sypiają ze sobą już tak młodzi ludzie to nic dobrego nie wróży na przyszłość kraju. Więc uprawiacie miłość,ale jesteście znajomymi? Wiesz jak to się nazywa? Nie chcę używać wulgaryzmów,sam sobie odpowiedz. A co do niej- istota pozbawiona skrupułów i mózgu. Jak można używać sobie chłopaka na zasadzie: no to ja sobie planuję,że się w Tobie zakocham, ale jak były napisze- to lecę do niego, bo go kocham (pomijam to,że jest osobą niedojrzałą i nie kocha ani Ciebie,ani jego..przykro mi,ale z tego tekstu to wynika). A Ty jesteś wybacz,że to powiem, żałosny i naiwny, a do tego głupi. Tak, hejtuję,jestem zła i w ogóle wszystko co najgorsze. Ale taka jest prawda! Który szanujący się chłopak, daje się tak robić w bambuko? No zastanów się,przeczytaj to sobie i tak na trzeźwo pomyśl, jak Ty w tym wszystkim "wyglądasz".
Żeby nie było,że nie dałam rady: olej dziewczynę,bo jest za młoda na związki i sam dorośnij.


  PRZEJDŹ NA FORUM