Problemy miłosne
Więc tak jestem tu nowy więc sory za wszelkie błędy z mojej strony. Więc przejdźmy do sprawy mam 15 lat jestem w 2 kl Gimnazjum,no i pewnie już wiecie że się zakochałem. Chodzę z nią do klasy jesteśmy przyjaciółmi od 1,5-2 lat ,siedzimy razem na 3 przedmiotach w szkole ,ona mi się zwierza ja jej, jesteśmy bardzo blisko między sobą , wychodzę oczywiście z nią na dwór na spacery na piwko i itp. Wczoraj odprowadzałem wieczorem ją do domu i po drodze się jej spytałem prostu w oczy czy ona coś czuje silniejszego do mnie ( Przedtem specjalnie kazałem spytać się koleżanki mojej wcześniej o to) podczas tego spaceru powiedziałem jej że bardzo mi na niej zależy i itp. a ona tak dokładnie to jej nie zrozumiałem jak to kobiety wesoły Ale że owszem czuje że coś między nami jest (No racja normlani nie gadają przez telfon po 2 h dziennie , na gg piszą codziennie , nie wychodzą tak często ) dobra do tematu Powiedziała coś takiego "Widzę , że miedzy nami coś jest ale nie chciałabym się teraz w tej chwili wiązać ponieważ jest dużo nauki i muszę poprawić oceny i sam wiesz że trzeba wychodzić i spotykać się z chłopakiem jak się jest ze sb i żebym poczkeał do tych cieplejszych miesięcy czyli za jakieś 2 miechy " Dodam jeszcze że ponad 1 miesac temu jeden koleś jej wyskoczył ni z stąd ni z owąd z kwaitami i jej powiedział że jej zalezy na niej oczywiście ona go odrzuciła ale powiedziałą mu to samo typu " Wiesz rok 2013 chcę poświęcić nauce" Ale ja nie jestem w tej samej sytuacji ponieważ ona z tamtym kolesiem zerwałą kontakt a ze mną nie i na koniec jak ją odproawdziłem to się przytulilismy wiem że to nic do dumy ale zawsze jak by jej nei zależało to by powiedziałą chłodne " Cześć" Pytanie do was Czy jej naprawde zależy , czy mam na nią czekać ? Czy tylko powiedziałą to pic na wodę ? Piszcie Pozdrawiam wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM