straciłem kolezanke na której mi zależy
Witam,mam na imie Marek i opisze całą sytuacje. Otóz umówiłem sie z kolezanka na kolacje a pózniej do kina,po kolacji idąc do samochodu pocałowałem ja,w kinie trzymalismy sie za ręke. Dodam ze nigdy wczesniej takie cos nam sie nie zdarzyło. Widziałem po niej ze jej sie to podoba,nie protestowała gdy głaskałem jej dłoń oglądajac film...powyjsciu z kina tez sie całowaliśmy,odwiozłem ja do domu wszystko było ok. Nastepnego dnia już w sms widziałem ze cos jest nie tak,nie było usmieszków i wogóle takie chłodne. Kolejny dzien to juz zbywanie moich sms. W poniedziałek posłałem jej duży bukiet róż majac nadzieje ze to w czyms pomoże,chociaz odezwie sie lub odbierze odemnie telefon ale nadal nic. PO kolejnych trzech dniach kompletnego milczenia z jej strony posłałem kolejny bukiet ale nadal nic... Nie pokłucilismy sie,było cudownie i tak nagle nie wiem co sie stało... Błagam pomózcie co ja mam dalej robic? Dodam tylko ze obydwoje mamy po 30 lat.płaczepłaczepłacze


  PRZEJDŹ NA FORUM