Problem z chłopakiem...
Czasem miłość to za mało. Zastanów się, jakie życie by Cię z nim czekało, jeśli tak sprytnie ustawił sobie dwie naiwne. Jedna na dni pracujące, druga na weekendy - idealnie. Rozumiem, że można serdecznie przyjaźnić się z byłym partnerem, bo sama tak robię, ale nie mieszkam z nimi i nie usiłuję odnawiać dawnych uczuć. Zakochanie Ci przejdzie, to na szczęście tylko zakochanie, a nie miłość po grób z oddawaniem organów włącznie. Myśl o sobie, nie o idiocie z podwójnym życiem.


  PRZEJDŹ NA FORUM