Mam rację czy coś ze mną nie tak?
Nie, nie jesteś głupia, nie dziwie ci się, że Cię to rani, ja też nie lubie jak moja dziewczyna zbyt czule podchodzi do innych. Ale u mnie zazwyczaj wystarczy rozmowa, ale z tego co napisałaś, nie jest zbyt chętny na porozumienie. On się po prostu bawi Twoim uczuciem i taka jest prawda. Ja bym na Twoim miejscu to zakończył, bo będziesz się męczyła. Teraz kolejna rada tak na przyszłość: jeżeli facet poczuje, że może dużo, bd chciał więcej, dlatego oprucz wyznawania miłości itd, to obowiązki. Niech o Ciebie powalczy, wtedy bd wiedział, że łatwo go nie puścisz.


  PRZEJDŹ NA FORUM