Martana pisze:

Wiesz, jest taki film, w którym Bill Cosby usiłuje zrozumieć paplaninę chłopaka swojej córki. Paplanina brzki tak: boa bla, kurde i on bla bla i ja na to bla bla i on bla a ja bla bla. Tak właśnie brzmi to, co napisałaś. Po pierwsze - każdy radzi sobie z problemami po swojemu, ale straszenie ludzi samobójstwem jest szczytem debilizmu. Ci, którzy popełniają samobój po prostu to robią, ci, którzy trąbią o tym chca zwrócic na siebie uwagę otoczenia. Bardzo chcesz być zauważona. Bardzo Ci źle, że jesteś, według siebie, za mało cool i dostrzegana. Dlatego udajesz cierpiętnicę, której jest źle, trąbisz naokoło o śmierci, może, wbrew sobie zaczniesz się ciąć, by pokazać... no własnie - co pokazać? Masz naście lat i depresję związaną z dojrzewaniem. Postaraj się to przetrwać bez robienia z siebie idiotki. A chłopak - nie mógł się zakochać w kimś, kogo nawet nie widział, ale może mu się wydawać, że się zakochał. Nie rań go, pozwól mu, by pomyślał sobie, że Ci pomaga. I proszę, pisz po polsku. nie ma czegos takiego, jak "sb" ani 'wgl".