studia- które kierunki odrzucić,które się opłacają z podanych? |
Że tak to ujmę, trochę głupie pytanie. Wybierz to, co Cię interesuje i zobacz to co jest tam wymagane to raz. Dwa, uważam, że mechatronika to jednak kierunek dla ludzi po technikum na kierunku mechatronika. Oni się uczą tego 4 lata. Słyszałem od znajomych, że to proste, ale zastanów się czy warto zabierać komuś miejsce, a potem np wypaść źle na sesji i wylecieć ze studiów. Z językami też trochę przesadziłaś. Jeżeli jesteś dobra z anglika, faktycznie możesz iść na amerykanistykę, ale zakładam, że w szkole japońskiego nie miałaś. Nawet z ogromnym zapałem, nie będzie to takie hop-siup, bo japoński łatwy nie jest, a ludzie się go uczą nieraz 10 lat. Co więcej, np w chińskim, Chinczycy uczą się go całe życie. To musi być pasja. Są ludzie, którzy interesują się Chinami, Japonią i oni takie kierunki wybierają. Z tego, co wczoraj słyszałem u mnie na UŚ na filologi chińskiej było 400 osób na jedno miejsce, a japonistyka dopiero będzie na teraz. To brzmi trochę tak: "wybrać prawo, czy budowlankę ?" Na budownictwo też od tak sobie nikt nie idzie, to też ludzie po technikum. Ja osobiście zgodnie ze swoimi zainteresowaniami, chociaż mieszkam w Katowicach, złożyłem papiery do Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocku, na Wojskową Akademię Techniczną w Warszawie i Akademię Marynarki Wojennej w Gdyni. Z cywilnych chciałem kiedyś iść na prawo, teraz wiem, że warto iść na logistykę, ale trzeba też mieć pewne znajomości. Niestety, tak to jest w Polsce. Rozumiem, że uważając się za humanistę, uważasz się za "człowieka wszechstronnie wykształconego", jak to mówiono mi w szkole. Moja ciotka jest po anglistyce. Bardzo się starała, a obecnie pracuje jako stewardessa w Ryanair i ogólnie narzeka, że się zdecydowała na taki kierunek. Pieniądze to były kiedyś, bo teraz niby każdy umie gadać po angielsku. Z chińskim też tak będzie. To będzie kasa teraz, ale później już nie. Jeżeli chcesz z języków coś, polecam filologię skandynawską, bo tłumacze są tylko w Krk i Poznaniu i jest ich bardzo mało, a więc można wejść na rynek. Dziennikarstwo - bez starań nic nie będzie, a poza tym to jest kierunek HUMANISTYCZNY! Ekonomia - zależy kim chcesz potem być, bo mam rodziców księgowych i jest coraz gorzej, bo firmy odchodzą po przez kryzys. Prawo - bez wtyki nie pójdzie. Ja mam znajomości i w logistyce i w prawie i mogłbym dostać pracę, a chcę na oficera do wojska. ![]() Teraz spadam, możemy pogadać o tym później nawet na pw. Pozdro. ![]() ![]() |