studia- które kierunki odrzucić,które się opłacają z podanych?
valium- nie, nie uważam się za humanistę nawet,a co dopiero za człowieka wszechstronnie wykształconego,coś Ci się pomyliło, taki to mógł być Leonardo da Vinci,ale nie ja,sorry.
W sumie jeszcze bardziej mi się poplątało przez Twoją wypowiedź. Owszem,nie wiem, co chcę robić,ale to dlatego,że ja jestem ze wszystkiego przeciętna. Nic nie stanowiło mojej pasji,ja trochę grałam na harmonijce (zastopowałam na czas nauki do matury),trochę kiedyś pisałam wiersze,ale co powodowało we mnie taki zapał- nic,jedynie śpiew. Czy polski,czy matma, miałam ze wszystkich przedmiotów podobne oceny. I nie wiem,czym się interesuję,ja zawsze śpiewałam. Chodziłam na zajęcia ze śpiewu i wiecznie,nawet obierając ziemniaki,śpiewam.Aczkolwiek wykształcenie to podstawa,dlatego wypisałam różnorodne,odmienne od siebie kierunki. Bo rozważam różne opcje,ale wydaje mi się,że mam umysł analityczny,zresztą w każdym teście mi tak wychodziło,że mam predyspozycje na analityka itp, typ badawczy. Ciężko mi się zdecydować,dlatego skoro nie mam zainteresowań - chce studiować to,co mi da szansę na pracę ZA GRANICĄ.

thepianoguys- a na co najczęściej chodzą dziewczyny? albo co się najbardziej opłaca,również w kwestii pracy za granicą? robotyka? hehe w Lublinie mieszkasz? bardzo szczęśliwy A miałeś zajęcia z profesorem Zaleskim? bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM