O co chodzi tym facetom? :) sąsiad
Heh, a myslałam, że sprawa wyjaśniona... Spotkaliśmy się 2 dni temu na grillu... Cale popoludnie i wieczor nie mogłam sie wyluzowac, bo ciagle mnie obserwował... i to w taki sposob, ze po godzinie juz wszyscy sobie z tego żartowali wesoły a po kolejnych dwoch piwkach przynosił mi jedzenie, okrywał swoja kurtka, w pewnym momencie powachał moje wlosy i westchnął...Po około 2h dołączył do nas mój Mariusz...Od razu sie zmienił... Cicho przysiadł ze spuszczoną głową...co jakiś czas dziewczyny próbowały Go wyciągnąć z tego stanu ale niestety...Rowniez probowalam porozmawiac, ale zlapal moja glowe w obie rece, pocalowal troche ponad czolem i poszedl... Mariusz juz cos zauwazyl...wydaje mu sie, ze to przez piwka na grillu... teraz już nie wiem czy wyprowadzać Mariusza z błędu czy nie.. czy zostawić to tak jak jest...co z sąsiadem... czy to naprawde nawrót przez procenty czy może dzięki procentom... bleeeee


  PRZEJDŹ NA FORUM