Opowiem moją historię
Cześć

Mam na imię Artur, mogę chyba się przyznać do tego, że jestem alkoholikiem. Opiszę jak to się stało. Mam teraz 27 lat, zacząłem ostro popijać w wielu 22 lat. Zostawiła mnie wtedy dziewczyna, wpadłem w szemrane towarzystwo, załatwiałem dziwne interesy. Nie wiem czego tak się stało ale dziś zaluje. Nie potrafie sobie z tym poradzic, nie ma weekendu bez ostrej imprezki, nie mam juz 15 lat, trzeba sie ustatkowac i zalozyc rodzine, ale kto pokocha alkoholika? Pracuje dorywczo, mieszkam kątem u rodziców, nie toleruja mojego trybu zycia. Chcą mnie gdzies wyslać, niby to nie taki głupi pomysl, sam juz nie wiem co myslec. Ktoś miał podobnie, napiszcie coś, doradzcie. hej.


  PRZEJDŹ NA FORUM