Opowiem moją historię
Hej. Piszesz, że jesteś alkoholikiem abyś mógł sam sobie pomóc musisz wiedzieć czego naprawdę chcesz. Świadomość tego problemu jest bardzo ważna. Nawet pod presją otoczenia, które powie Ci zrób coś ze swoim życiem nie uda Ci się uratować tak naprawdę nie od przeszłości, tylko od przyszłego życia gorszego, od teraźniejszości. Przed przeszłością nie da się uciec, bo życie abstynenckie polega na radzeniu sobie z widzeniem osoby pijącej np. piwo. Społeczeństwo podzielone jest na ludzi pijących bezproblemowo i osób nie mogących pić. Alkoholizm to choroba emocjonalna. Osoba nie radząca sobie z emocjami typu złość, strach itd. często sięga po znieczulenie. Masz 27 lat ...jest to czas, w którym możesz się przełamać. Po 30 będzie Ci coraz ciężej..., a oznacza to, że choroba będzie rozwijała się głębiej. Przeskoczysz z jednej fazy do drugiej, a w tym nie zauważysz ile lat Ci przeminęło. Odstawiając alkohol musisz mieć stały tryb życia (praca, jakieś zainteresowania), przede wszystkim musisz być otwarty i zwierzać się ze swoich problemów. Zacznij od pójścia do lekarza - psycholog - psychiatra. Może paść propozycja zastrzyku, leku o nazwie Antikol (tabletki mające na cel zmniejszenie łaknienia alkoholowego). Terapia - leczenie otwarte, bądź zamknięte(6,8 tyg). Życzę powodzenia:-)


  PRZEJDŹ NA FORUM