Pierwszy raz :)
Nie ma większej tragedii dla seksualnej części ludzkiej psychiki, niż sex dwojga niedoświadczonych. Najczęściej pierwszy raz dla obojga kończy się traumą, zawiedzionymi oczekiwaniami, wstydem i całkowitym przekonaniem, że te żałosne podrygi właśnie były sexem. Potem biedactwa powielają z późniejszymi partnerami tę szopkę i rozmiar tragedii się poszerza. Nie, nie piszę tego z doświadczenia, ale z obserwacji, bo ja miałam to szczęście, że mnie sexu nauczył ktoś znacznie ode mnie starszy, bardzo doświadczony i tak jak ja - zakochany i troskliwy. Dlatego uważam, że powinieneś zrobić wszystko, by pierwszy raz mieć z doświadczoną kobietą. Ona zrozumie, jak dojdziesz za szybko, pokaże Ci jak lubi być dotykana (nie "jak się dotyka kobietę", bo kobieta to nie maszyna seryjna - każda jest inna i każda co innego lubi). Doświadczona pokaże Ci też, że sex między bliskimi sobie ludźmi to nie jakiś mistyczny, zakazany świat świec, ciemności i łóżka, ale radosna, otwarta zabawa - bez wstydu i tabu. Trochę mokra, momentami obrzydliwa, ale luźna i piękna. Proszę, nie ciągnij do łóżka szesnastolatki, bo nabawicie się tylko nerwicy - jak miliony ludzi na całym świecie.


  PRZEJDŹ NA FORUM