koszmar... jak wybrnąć?
Oczywiście odpowiedź bardzo na temat wesoły. Przyznaję się że pisałam bardzo szybko tego posta, ok mój błąd i tak tego nie zrozumiesz. Trzeba wytknąć te błędy jeszcze w 10 kolejnych postach tak? Tak idę na V rok mimo to, a co zazdrościsz (może się mylę, ale takie odnosze wrażenie)? Może mam problemy z pisaniem, ale chyba coś ogólnie "jarzę" żeby zajść tak daleko.
Masz ciężki sposób odpisywania. Może nie tyle agresywny, ale ironiczny. Nie czyta się tego miło, a jeszcze inaczej przyjmuje się to do siebie. Pamiętaj, że piszą tu osoby podłamane, wrażliwe, zamknięte w sobie. Kogoś kiedyś to może zaboleć!


  PRZEJDŹ NA FORUM