Czy jestem alkoholikiem
Witam bardzo serdecznie tutejszych użytkowników , czytelników i wszelkiego rodzaju pomagaczy.
Będę pisał tylko o sobie. Mój problem jest natury delikatnej. Związany z alkoholem. Otóż zaprogramowany jestem tak, że każdego dnia wieczorem muszę wypić 1 piwo 0,5 litra. I staram się nie przekraczać tej dawki, pijam droższe piwa z browarów regionalnych, jedno potrafi kosztować 7 zł. I, szczerze mówiąc, mam czasami dość tego picia wieczornego, bo występuje tu pewne zaprogramowanie psychiczne - odpoczynek - wolny czas = piwo. Owszem, jestem smakoszem i byle czego nie wypijam. I zastanawiam się , dlaczego nie potrafię pić tylko np w weekendy. Oczywiście, gdy sobie powiem "Chłopie, jutro dzień lub dwa bez piwa", to wytrzymuję taki rygor. Gdybym wiedział, co tracę przez to picie, przestałbym. Gdybym wiedział, co zyskam rezygnując , przestałbym.
Wiem, że nikt mi diagnozy nie postawi. Jednak czasami chciałbym się uwolnić od nakazu picia piwa. Od kawy potrafiłem się uwolnić, swego czasu rzuciłem palenie. W sytuacjach pracy, gdy jako wychowawca na koloniach pracowałem, na piwo czy inny alkohol nie było czasu. Może miesiąc bym wytrzymał bez. Ale dłużej?
Pozdrawiam serdecznie
jarrro


  PRZEJDŹ NA FORUM