Bolesne rozstanie po 2,5 roku :(
Witaj tori89.Nikt nie da Ci rady uniwersalnej,bo takiej nie ma.Ja nawet nie zamierzam Ci nic doradzać.Sama kiedyś znalazłam się w podobnej sytuacji,piszę podobnej bo byłam mężatką a mój związek trwał 16 lat.Wszystko się rozpadło w przeciągu kilku tygodni.Pozostał żal,smutek i niechęć do życia.Po rozstaniu przez kilka miesięcy nie mogłam normalnie funkcjonować.Bolało mnie życie i to jak mnie potraktował mój były mąż.Poczułam się wykorzystana,oszukana,nagle stałam się kimś kogo nie było.A te wszystkie lata szlak trafił.Więc doskonale Cię rozumiem.Może Cię rozczaruję mówiąc że ból i żal nie miną tak szybko i jeszcze sporo czasu upłynie zanim przyzwyczaisz się do obecnego stanu rzeczy ale uwierz mi,przeżyjesz to i może nawet jeszcze kiedyś będziesz szczęśliwszy niż kiedykolwiek w życiu.Kiedyś ktoś mi powiedział ,że czas leczy rany.Może nie jest tak z tym do końca jak mówił ale żyć trzeba dalej.Wnioskuję z tego co napisałeś ,że jesteś bardzo dojrzałym emocjonalnie mężczyzną.Będzie Ci ciężko ale sobie poradzisz.Pozdrawiam i pisz co u Ciebie,zawsze chętnie z Tobą pogadamwesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM