co zrobić.. pomocy..
nie jesteśmy razem jakieś 2-3tyg, jeżeli jest ktoś obok mnie, to nie jest tak źle daje rade, nie myślę o tym... ale jeżeli siedzę sam, nie mam co robić to w głowie 1000myśli na minute, wszystko się przypomina, te wspólne chwile, jej oczy... mój wieczny strach przed rozstaniem... a już dochodziłem do siebie i znów tak jak mówiłem "sen", teraz jest masakrycznie... Nie daje rady.


  PRZEJDŹ NA FORUM