to jakaś masakra
chodziłem z byłą dziewczyną 2,5 lata oczywiście był to burzliwy związek bo raz było dobrze a większość czasu źle....ja chciałem tak a ona zupełnie inaczej...strasznie irytowała mnie ta cała sytuacja bo chciałem się gdzieś ruszyć z domu coś zobaczyć rozerwać się z nią, zrobić jakiś wypad w góry czy nad morze obojętnie co a ona ciągle nie nie i nie. Ciągłe siedzenie w domku i tak non stop. Doszło do tego stopnia że przez przypadek spotkałem inna dziewczynę i się z nią przespałem-to był impuls-efekt chyba bardziej tego narastającego problemu. No i zdradziłempłacze po pewnym czasie dowiedziala sie o tym i zerwała ze mnąpłacze od zerwania już mija ponad 3 lata a ja dalej myśle o niej. Na początku jakoś dawałem sobie rade "w dupie z tym wszystkim znajde inna" ale co znalazlem to byla mi stoi przed oczyma i rozlatuje sie nowa znajomość szybko. Po zerwaniu starałem sie pewien czas odzyskac ja wyslalem kwiaty z przeprosinami chcialem pogadac itd ale nie chciala wiec dalem sobie spokoj i teraz znowu to wszystko wraca do mnie. Tym bardziej wiem ze jest stanu wolnego. co mam waszym zdaniem robic? bo ja jestem zupelnie glupi.....płacze


  PRZEJDŹ NA FORUM