Czy to koniec moich problemów?
Po prostu ludzie siedzący w tym przemyśle należą o potęg światowych. Nic się nie zrobi. Chcą tylko zarobić i nic więcej. Wiadomo, że lek na raka nie szedłby tak drogo, jak wszystkie chemie razem wzięte. Ile jest terapi nie finansowanych w Polsce i o d**e rozstrzaskać.
W Polsce niestety jest zwyczaj, żeby do końca ciągnąć leczenie. Mimo że wszyscy widzą, że to bardzoooo bez sensu. Fajne i szlachetne jest takie wmawianie, bo psychika chorego, bo to, bo tamto, bo ma małe dzieci. Lekarze sami nie wierza w cud, bo ich nie ma. To tylko czasami przeoczenie lekarz, nie wiedza, jeszcze nie te technologiczne nowinki.
Raz trafiłam na lekarza, który nie chciał leczyć mojego wujka. Powiedział wprost - bez sensu.


  PRZEJDŹ NA FORUM