Zakochałem się :/
Ja powiem tak, jak mnie oleje, to ja ja tez oleję. Bo teraz zaczyna się nowy okres w moim życiu, chodzę na praktyki jako mechanik, lubię to robić więc może łatwo będzie mi sobie wmówić, że robiłem co mogłem, to ona nie chwiała. Jeśli chodzi o to jaki jestem fizycznie to wcale nie ćwiczę, mam sześcio paka, mam mięśnie 32 cm w bicepsie, prawie sie podciągne na jednej ręce na drążku, tzn od połowy się udźwigne ale od samego dołu nie ma szans. Ja wiem, że za wczesnie powiedziałem jej, że ja kocham ale to było całkiem co innego, wtedy z nia nie potrafiłem gadac a teraz jestem wyluzowany i gadam co chce poprostu, śmieje się robię sobie jaja z niej i z siebie. Jedno czego nie robię to nie pisze do niej na fb, nie zawracam jej non stop głowy. Jeszcze ja zaproszę na rower albo na nauke jazdy na motocyklu bo ona nie umie na motocyklu tylko na skuterze. Jak nic z tego nie wyjdzie to ja po prostu odpuszczam. Jak myślicie, warto ją zapraszać juz teraz czy poczekać kilka dni, może zatęskni?


  PRZEJDŹ NA FORUM