Mogę coś jeszcze zrobić?
Skoro się przez rok nie potoczyło, to nie sądze że coś się zmieni. Byłam wredna, niepewna chwijna, on też to nie wróy dobrze. Zresztą nie wiem co on myśli. Sam mówił moim koleżanka z roku na początku I semestru, że kocha się w jedenj ze studentek i to nie byłam ja... Chyba już nie mam siły.


  PRZEJDŹ NA FORUM