Bolesne rozstanie po 2,5 roku :(
Długo nie odpisywałam ,bo zastanawiałam się co ci napisać.Zgadzam się z tobą że życie nie ma sensu bez drugiej osoby ale na siłę nie da się nikogo uszczęśliwić.Myślę,że w życiu na wszystko przychodzi odpowiedni czas i odpowiednia pora.I dla ciebie któregoś dnia zaświeci słońce.Widocznie dziewczyna za którą tak tęsknisz nie była przeznaczona dla ciebie.Pytasz dlaczego dziewczyny takie są.Jestem jedną z nich i chyba potrafię ci odpowiedzieć na to pytanie.Otóż my kobiety,lubimy być na okrągło zauważane ,adorowana,lubimy przyciągać wzrok i skupiać na sobie zainteresowanie innych.Tak już nas obdarzyła matka natura.Z tą jednak różnicą ,że jednym wystarczy kiedy ktoś na nie popatrzy a drugie to zdobywczynie ,które potrafią zrujnować wszystko by tylko dosięgnąć celu.Czasem zdaje nam się ,że inny mężczyzna będzie lepszy,ciekawszy i zawsze tylko dla nas.Kiedy mija pierwsze zauroczenie często żałujemy że poświęciłyśmy poprzedni związek ale nie przyznajemy się do tego.Widzisz,kobieta jest jak kwiat w doniczce.Jeśli go nie podlewasz usycha.Nie sądzę być zrobił coś nie tak,coś co sprowokowało ją do takiej decyzji.Wydaje mi się ,że ona podjęła ją pod wpływem chwili.I moim zdaniem dobrze się stało bo widocznie z jej strony nie była to wielka miłość do ciebie.Ja wiem ,że to co piszę boli,że człowiek zraniony zawsze chce pocieszenia i zapewnienia ,że wszystko będzie dobrze.No i z pewnością będzie ale już nie u boku tej kobiety.Postaraj się zająć czymś co pozwoli ci odpędzić myśli od tego co się stało.Z kolejnym następnym dniem na pewno będzie lepiej.Możesz mi wierzyć lub nie, ale tak właśnie poukładany jest ten świat.Raz jesteśmy na górze szczęśliwości innym razem toniemy we łzach.Ale zawsze wszystko kończy się pomyślnie a wspomnienia zostają tylko wspomnieniami.I w końcu wygrywa dobro i miłość.I z tobą też tak będzie tylko musisz pozwolić by szczęście cię odnalazło.Pozdrawiam Krzysztofie ,ja wierzę że ci się uda.


  PRZEJDŹ NA FORUM