Ja myślę, że jeśli rozmowa na ten temat taka poważna i z odpowiednimi argumentami nie da rezultatów to może spróbuj nim troszeczkę "wstrząsnąć"? Zagrozić tym, że go zostawisz. Jeśli mu zależy to zobaczysz rezultaty. Trochę to zabawa uczuciami, ale wiem z własnego doświadczenia że skuteczna. Ja specjalistą oczywiście nie jestem i do tej pory borykam się z problemem z przeszłości ale zawsze mogę spróbować komuś doradzić. Na dłuższą metę jesli to nie ulegnie zmianie to się i tak wypali bo stracisz to poczucie bliskości, bezpieczeństwa i stabilizacji. |