Niepewna przyszłość
    Martana pisze:

    Tak, oczekujesz od niego zbyt wiele. Nie, nie jest ani trochę egoistyczny, po prostu ma 20 lat, czyli jest jeszcze bardzo małym chłopcem w ciele dużego chłopca. Musisz uświadomić sobie coś, czego nie uświadamia sobie 99 procent kobiet w Twoim wieku, które wiążą się z rówieśnikami. Między Tobą a Twoim chłopcem jest niemal różnica pokoleń. Ty jesteś kobietą, on jeszcze nie jest mężczyzną. Oczekujesz od niego dojrzałości, stabilności i oparcia, ale on nie jest w stanie ci tego dać, bo jego mózg nie działa jeszcze w ten sposób. Gdyby miał 30 lat i więcej - to co innego, od chłopaków w tym wieku można oczekiwać dorosłości. Choć też czasem to nie wychodzi... Zrozum Oliwio - to nie jest nieudany związek, to nie jest różnica charakterów itd - to jest Twoje niezrozumienie sytuacji. Oczekujesz niemożliwego. Jeśli Twój luby z założenia jest lekkoduchem, nie ma co liczyć, że spoważnieje. Albo to zaakceptujesz, albo go zamęczysz na śmierć. Wybieraj.



Dziękuje ci za tą odpowiedź, masz dużo racji. Myślę, że najważniejsze jest to co do siebie czujemy i że bezgranicznie sobie ufamy. Przestane wymagać od niego niemożliwegooczko Wczoraj troszkę porozmawialiśmy i doszliśmy do wniosku, że mimo sprzeczek jest nam razem bardzo dobrze i że świetnie się uzupełniamy. Nie ma co się przejmować drobnostkami, od teraz będę się cieszyć tym co mam, a mam naprawdę bardzo wiele...


  PRZEJDŹ NA FORUM