Ciężka sprawa..
grudzielec190 ale ja sie spotykam ze znajomymi, gram w piłkę- zawodowo.. Pracuję.. To nic mi nie pomaga po prostu mój umysł ciągnie ta jedna myśl , może "Martyna" ma racje, trzeba to przeżyć, trzeba przetrwać, poczekać.. Ale to czekanie jest zbyt trudne, dzien za dniem i to samo .. moge powiedzieć tylko jedno "zyje" ale jak ? wlaśnie jak ..


  PRZEJDŹ NA FORUM