Problem jak problem :)
chcesz pomóż nie to nie :)
Owszem Martana nie było to dawno, ale czas pędzi w zaskakującym tempie do przodu, niedługo będą i inne problemy ja to wiem. Wiem że to wszystko co się dzieje w obecnych czasach jest, no śmieszne. Jak ja będę w tym wieku co ty i będą kolejne 20latki będą mieli jeszcze inne bardziej banalne problemy.
luna89 wiem, jestem pełen świadomości że nikt nie może ci pomóc, czy to problemy miłosne przez "komunikatory", czy spotkania w oczy... nikt nie jest w stanie i nikt nigdy nie będzie pomóc. Na forach ludzie mogą tylko wyrazić opinie i nic więcej poruszony , natomiast z problemami w dalszym ciągu zostajesz sam/a, nikt tak na prawdę nie zna twojego problemu i odpowiedzi jak je rozwiązać.
Ja za każdym razem pisząc tutaj po prostu dzielę się tym co mi siedzi w głowie, nie licząc na pomoc, tylko po to aby moje przemyślenia gdzieś przenieść.
Pozdrawiam pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM