Picie - alkoholizm
ładnie mnie dojechałaś... kurde no szacun normalnie jęzor

a tak serio to nie bije ze mnie heroizm nie picia tylko zakładam (i jak widze nie tylko ja ) ze cieżej jest nie pic w młodszym wieku niż jak sie ma lat 50 dajmy na to Co nie zmienia faktu ze ktoś tam mógł umrzeć szcześliwy i pijany majac i 70 lat jedno z drugim nie koliduje )

a co do wykluczenia ze spoleczenstwa to wlasnie tak jest i mozesz mi tu krzyczec ile chcesz a nic tego nie zmieni. normalni ludzie maj swoje normalne sprawy i pija przy tym normalnie alkohol a alkoholik nic z tej normalnosci u siebie nie ma i jest jak by czesciowo usuniety poza nawias.

Jasne jest ze mozna sie bawic i bez alkoholu ostatnio bylem na zlocie gildyjnym i sam nie pilem mimo ze inni wokól mnie pili i niby bylo spoko ale wiadomo trzezwy z pijanym wspolnego jezyka nie znajdzie wiec nie do konca spoko bylo wesoły

pozdr


  PRZEJDŹ NA FORUM