Pomóżcie zanim będzie za późno
Chcialem wszystkim podziękować za wypowiedzenie się w mojej sprawie. Mieliście rację. Popełniłem błąd ciągnąc to dalej. Nawet razem zamieszkalismy. Niestety po kilku sytuacjach, które w normalnym związku miejsca mieć nie powinny (i gdzie słyszaem wytłumaczenie "bo Ty się mną nie interesowałeś" - bo byłem w pracy i 2h nie napisałem np...) zakończyła się nasza historia. Wyszedłem na tego najgorszego bo oczywiście ja "uciekłem". Każdy teraz mówi, że dobrze zrobiłem.


  PRZEJDŹ NA FORUM