Rozstanie przez wódke
proszę pomózcie bo nie wiem co robić??
Witam Cię GAAAAZEELKO bardzo szczęśliwy
Jestem trzeźwiejącą (już od dość długiego czasu alkoholiczką).
Wybierz to co najlepsze dla Ciebie i Twojego maleństwa. Nigdy nie pozwól żeby Twój syn widział Twojego partnera po alkoholu albo że Cię bije, bo ojczym będzie dla niego wzorem (i nie daj Boże) kiedyś będzie go naśladował.
Piszesz, że Twój partner zgodził się na leczenie, to bardzo dobrze!!!Wygląda na to, że zależy CI na tym człowieku. Jeżeli jesteś w stanie, pomóż mu w podjęciu intensywnego leczenia. Idźcie razem do terapeuty. Podpowiem Ci, że na Solcu jest ogólnodostępna przychodnia, gdzie możecie znaleźć pomoc. Natomiast zapomnij o szczepionkach, esperalach i tp. TO SĄ STRASZAKI!!! MINIE OKRES STRACHU I ZACZNIE NADRABIAĆ "STRACONY CZAS" W PICIU.
Bardzo dobrze, że jesteś twarda i bądź konsekwentna. Z własnego doświadczenia wiem, że wobec osób z problemami trzeba być nieugiętym.
Alkoholizm to diabelnie niszcząca choroba!!! I tak naprawdę jeżeli główny zainteresowany nie będzie chciał sobie pomóc nic go do tego nie zmusi, nawet utrata najbliższych. Trzymam kciuki.


  PRZEJDŹ NA FORUM