nie daje juz rady:(:(
:(:(:(:(pomóżcie:(:(:(
ja Ci doradzę tak- jeśli nie jesteś szczęśliwa bo prawie sobie dam rękę uciąć że tak jest to ten związek nie ma sensu. Słuchaj Ty postrzegasz go w perspektywie przeszłości i szkoda Ci tego zmarnować,każdy tak ma , ale popatrz on po prostu traktuje Cię jak własność która jest na każde jego skinienie, A Ty mimo iż to Cię boli nie zrobisz nic bo go bardzo kochasz. Dam Ci radę-otrząśnij się z tego i walcz o swoje szczęście ,ale z kimś innym,nie martw się nic nie tracisz bo jeśli on Ci jest przeznaczony to i tak będziecie razem. a jeśli nie chcesz zrywać to postaw mu sprawę jasno-albo z Tobą otwarcie porozmawia a nie zbywa,albo niech za przeproszeniem zniknie z Twojego życia i więcej Cię nie rani bo Ty dziewczyno naprawdę cierpiszsmutnywiem co mówię,możesz przeczytać sobie moją historię którą opisałam wyżej ,uwierz mi byłam załamana i strasznie cierpiałam...także wiem doskonale co teraz mówie


  PRZEJDŹ NA FORUM