| Proponuję zachowywać się jak miliardy ludzi przez ostatnie setki tysięcy lat - codziennie i tak samo na całej Ziemi - po prostu zakolegować się. Wiem - w czasach, kiedy matka dziecku, które siedzi za ścianą, pisze mejl "za 5 minut będzie obiad, umyj ręce i chodź do jadalni", kolegowanie się, poznawanie ludzi na żywo jest czymś w rodzaju choroby, szoku i niedorzeczności, ale naprawdę warto. Uważasz, że gadam bzdury i Cię obrażam? To zerknij na to, co sam napisałeś: nie jesteś w stanie nawiązać kontaktu z żywą osobą innej płci, bo wydaje ci się, że pomyśli od razu "on na mnie leci, zbok, cham i gwałciciel". To właśnie jest znak tych strasznych czasów ale wierz mi - poznanie kogoś jakiejkolwiek płci, po prostu zaczynając rozmowę, nie jest grzechem, oznaką choroby umysłowej albo oświadczynami, dlatego spróbuj. Tak po prostu. |