Ja na twoim miejscu nie ingerowałabym miedzy przyjaciółkami. Dziewczyna moze sie starac i wypytywac a twoja Kolezanka AAA moze uznac to jako hm.. małe osaczenie. Ja jako dziewczyna wole rozmowe z dobrym przyjacielem w takich chwilach. Wystarczy ze z AAA bedziesz rozmawiał spedzał mile chwile a napewno sprawi to ze moze i nawet bedzie chciala z toba byc. Przypuszczam ze dziewczyna musi nabrac pewnosci do samej siebie i przekonac sie ze nie myli sie na twoj temat. Mowie ci żule to najgorsze scierwa jakie zyja na tym świecie...:/ Przekonaj ją do ciebie. Daj jej czasem jakis drobiazg. Coś co sprawi, że sie uśmiechnie i bedzie mogla na to czasem spojrzec. Nie mowie tu o kwiatach, choc sa one dobrym sposobem na kobiece serce. Jednak uwazam ze tu przydaloby się coś z iskierka pomysl o tym |