Pomóżcie!
Więc tak: mam w klasie fajną dziewczynę i chciałem ją poderwać. Kilka dni temu się na mnie obraziła (mniejsza o to przez co) więc poszedłem do niej, dałem jej różę i przeprosiłem. Ucieszyła się i mnie objęła. Pogadaliśmy trochę, ona ciągle z uśmiechem i przytuliła mnie jeszcze jak wychodziłem. Popisaliśmy potem trochę ale zaprzeczała temu, że coś do mnie czuje. A widziałem jak się zachowuje i co robi więc sądzę, że ona coś do mnie czuje. Następnego dnia, czyli dzisiaj na zakończeniu usiadłem obok niej. Dotykałem jej włosów ale za każdym razem jak to robiłem mówiła "zostaw moje włosy" ale z uśmiechem. Jak chciałem ją objąć wychyliła się żeby mi się nie udało. Nie wiem czemu tak się zachowywała. Wczoraj było całkiem inaczej. Czy to dlatego, że wtedy byliśmy sami? A, i nie będę jej widział przez wakacje bo wyjeżdża na całe. Ktoś ma pomysł co robić żeby o niej za bardzo nie myśleć bo nie mogę przestać myśleć o wczorajszym i o niej, a myślenie o niej mnie dobija psychicznie. Nie mam na nic ochoty. Jestem załamany. Ostatnio mi napisała żebym dał jej trochę spokoju bo coś mi zrobi. Muszę się chyba trochę zmienić. Dajcie radę, ale nie nic w stylu zapomnij o niej bo nie potrafię i ją naprawdę kocham


  PRZEJDŹ NA FORUM