Olac czy robic cos w tym kierunku? :X
    Adam_Lider pisze:

    Oboje kombinujecie jak kon pod gore!

    Daj mu wyraznie znac ze jestes nim zainteresowana i chcialabys sie zaczac z nim spotykac. Nie rob to jednak z pozycji osoby proszacej tylko pewnej siebie i zdecydowanej. To znaczy ze chcesz ale nie potrzebujesz. On pewnie chce tego samego ale obawia sie ze go odrzucisz. Uwierz mi, faceci maja takie same obawy i watpliwosci co kobiety.

    Jezeli dawsz mu do zrozumienia ze przypadl Ci do gustu to on nie bedzie mial juz zadnych oporow i zaczniecie sie spotykac.
    Jezeli natomiast on nie bedzie zaiteresowany. Nic sie nie stalo. Mozesz mu powiedziec ze wydawal sie byc bardzo interesujacy, zaitrygowal Cie i chcialas go lepiej poznac aby przekonac sie jak jest w rzeczywistosci. Musisz prezentowac sie jako kobieta pewna siebie i zdecydowana ale nie potrzebujaca. Jak cos z tego bedzie to super, jak nie to nic sie nie stalo.

    Jezeli bedziecie grali razem bardzo bezpiecznie to nic z tego nie bedzie! Czasami tak jest ze facet nie wie jak sie za to zabrac. Jzezeli jest Ci on obojetny to mozesz to olac. Jezeli natomiast zalezy Ci na nim to dzialaj!

    Nie słuchaj zadnych bzdur typu: to facet musi wykonac pierwszy krok,to on powinien pierwszy napisac/zadzwonic itp

    Czasami trzeba zaryzykowac i wizac sprawy w swoje rece. Jezeli bedziesz tylko siedziec i zastanawiac sie co o tym wsytskim myslec to oboje bedziecie kombinowac nie osoiagajac tego czego tak naprawde chcecie.

    Pozdrawiam

    Adam


O, ktoś odpowiedział, jak miło bardzo szczęśliwy Chodzi o to, że nie wiem czego on ode mnie oczekiwał, czemu chciał się spotkać. Też się boję odrzucenia, dlatego boję się napisać. No bo z jednej strony, skoro by mnie nie polubił, to już by się w ogóle nie odezwał. No, ale odezwał się, mimo, że po dwóch dniach, to jednak. Chyba wolałabym już, żeby nie napisał, bo teraz mam straszny mętlik zły


  PRZEJDŹ NA FORUM