Poważny problem z dziewczyną
Oj stary. Kilka lat temu byłem w podobnej sytuacji (czasy liceum). Kochałem dziewczynę ponad życie, a ona mimo wzajemnego "okazywania" jej pisała ze swoim byłym. Poczułem się cholernie zazdrosny, ale starałem się zrozumieć że nie mogę zabronić jej kontaktu z chłopakiem, z którym bądź co bądź była, a w wiadomościach nie zauważyłem nic podejrzanego więc długo o tym nie myślałem. Pomyślałem, że powinienem jeszcze bardziej się starać (ale czy było to możliwe?), ona jednak częściej zaczęła przesiadywać na necie. Zaniepokoiło mnie to i wszedłem na jej konto na facebooku. Cóż... facet zaproponował jej rozpoczęcie związku od nowa mimo tego, że wiedział o tym co nas łączyło. Dalsza część rozmowy mnie zamurowała... ona się zgodziła i powiedziała, że dalej go kocha. Poczułem się źle. Zastanawiałem się co zrobiłem nie tak. Całe szczęście opamiętałem się i postanowiłem się z nią spotkać. Na początku powiedziałem, że to koniec. Ona próbował zrobić mi wyrzuty sumienia, zagrać na emocjach, że jej nie kocham itp. Wyznałem jej, że nie mogę być z kimś kogo kocham a ta osoba w gruncie rzeczy tego nie odwzajemnia. Oczy miała jak 5zł. Życzyłem szczęścia z Markiem(jej byłym) i sobie po prostu poszedłem.
Morał? Nie oszukuj sam siebie, nie staraj się na siłe bo na siłę się pokochać nie da i ona tego nie zrobi. Nawet jeśli jej były jest szczęśliwy w innym związku i nie ma szans na to by do niej wrócił to nie znaczy, że zawsze będzie z Tobą. Pokocha kogoś innego bądź jeśli jej byłemu się w związku nie powiedzie to kto wie czy wtedy do siebie nie wrócą. Narobisz sobie jeszcze więcej nadziei, a czas narobi więcej szkód i ran w Tobie. Bądź silny. Nie nalegaj byście byli dalej ze sobą, bo jeśli będziecie, to w jej przypadku to z nudów, litości i na "poczekanie" zanim znajdzie sobie kogoś innego. Niestety, życie nie jest sprawiedliwe i musisz się z tym pogodzić. Nie poddawaj się oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM