Długi związek, czy dawać sobie kolejną szanse?
Nikt nie powie Ci co zrobić,za to ja spróbuję powiedzieć, czemu związek z byłą i tak się nie uda. Ty i ja jesteśmy po tej samej stronie jeśli chodzi o katolicyzm, koszmarne, zaściankowe tradycje ślubne itd. Twoja była z kolei jest jednostką na tyle słabą, że połknęła fanatyzm religijny jak młody pelikan i nigdy nie zrozumie człowieka o wolnym umyśle. Dla niej ta idiotyczna pompa w świątyni,klecha - pedofil i pijacki pochód weselny to podstawa egzystencji. Niestety nie na tym się kończy. Ograniczenie i katolskie "wartości" uniemożliwią Wam życie. Czy chrzcić dzieci? Czy posyłać na religię? Leżeć krzyżem co niedziela w kościele - oczywiście! Niemówienie nastoletniej córce skąd się biorą dzieci,bo to grzech (a potem szok, jeśli zajdzie w wieku 13 lat) itede. Mimo długiego czasu spędzonego razem, mimo sentymentu itd - Twoja lub trąci bardzo smutnym zaściankiem. Zakochasz się jeszcze co najmniej sto razy,pokochasz na serio jeszcze kilka, będziesz cierpiał i będziesz szczęśliwy. Ale dziewczynkę - dewotkę i jej mamusię sobie odpuść.Później wyłysiejesz wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM