Widzisz, 90% problemów tego typu dotyczy wciąż jednej kwestii, którą muszę znów poruszyć. Jesteście bardzo młodzi, więc u Was kwestia wypalania się "motyli w brzuchu" trwa znacznie krócej, niż u dojrzalszych ludzi. Bo tylko o to tu chodzi: w oczywisty, znany Naturze od milionów lat sposób, Twojej miłości te motyle się wypaliły. Na początku było i pożądanie i nerwy, i mrowienie w podbrzuszu i fantazje. Teraz tego nie ma. Dziewczyna nie jest świadoma naturalności tego procesu. Tobie motyle też przejdą, tylko później, bo Twój organizm działa w innym rytmie. Jak wzbudzić pożądanie ponownie? Nie da się. Trzeba być dojrzałym emocjonalnie i poznać gospodarkę hormonalną człowieka, by zrozumieć, że na pewnym etapie związek to już tylko ukochana i bardzo przyjemna rutyna. Można powiedzieć, że feromony Twojej dziewczyny znudziły się Twoimi. Nie płacz nad tym, tylko wytłumacz jej, że teraz jest pora na deklaracje: robimy coś z tym, chcemy być razem, czy nie da rady. Powodzenia. |