chorobliwa zazdrość
No ja bym się na Twoim miejscu poważnie zastanowił przy ołtarzu czy jest sens to ciągnąć.
Sprawę komplikuje fakt, że będziecie mieć dziecko, ale zastanówcie się czy chcecie cały czas żyć w kłótniach i ciągłej zazdrości i weźcie pod uwagę, że na to patrzeć będzie jeszcze dziecko, które choć nie rozumie, to odczuje i zawsze pozostanie mu to w głowie.

Związek przez dziecko wg mnie w takiej sytuacji nie ma sensu. Może być tylko gorzej i skoro jest tak zazdrosna to znaczy, że Ci w ogóle nie ufa i jest wysoce niedowartościowana, więc tak czy inaczej Wasz związek się rozpadnie, bo prędzej czy później zobrazuje sobie jakiś pretekst. Poza tym najbardziej szkoda dzieciaka, który będzie przez Was cierpiał.

Omówcie to raz, na zawsze, nie zważając na to, że za kilka dni ślub i wszyscy są zaproszeni. Jak już, lepiej odwołać ślub niż zrobić to przy wszystkich, ale to i tak lepsze niż rozwód po paru miesiącach i potem relacje na siekiery.


  PRZEJDŹ NA FORUM